
Rok temu podczas świąt wielkanocnych leżałem w Przylądku Nadziei.
Dwa lata temu "świętowałem" na Bujwida..
Wielkanoc 2017 nareszcie spędziłem w domu.
Było głośno, wesoło i rodzinie.
Jak widać na załączonym obrazku:)
Ostatnio mam małą kumulację wizyt lekarskich i sporo na głowie, ale obiecuję, że wkrótce napiszę coś więcej.
Słowo zająca!
O jaki piękny z Ciebie zajączek:)) Pozdrawiam i życzę zdrówka.
OdpowiedzUsuńCudownie!...zdrowka dla zwyciezcy!
OdpowiedzUsuńWiktor zdrowia życze <3
OdpowiedzUsuń