niedziela, 18 października 2015
1 %
Ząbkuję. Boli jak diabli. Spać nie mogę po nocach. Ale żeby człowiek miał tylko takie problemy to będzie git. Wcinam za dwóch i robię się na pulpeta. Wyniki w porządeczku. Do pełni szczęścia brakuje odstawienia cyklosporyny (lek immunosupresyjny przyjmowany po przeszczepie) i wyciągnięcia browiaka. Małymi kroczkami dojdziemy i do tego.
W zeszłym tygodniu na konto fundacji wpłynęły pieniążki z 1 % (tak, one nie wpływają od razu po rozliczeniu, tylko dopiero w październiku..) Nie znam się za bardzo na cyferkach, ale widziałem, ze uzbiera kwota wbiła rodziców w kanapę. Mogę się teraz rehabilitować i rehabilitować. Jesteście wielcy! DZIĘKUJĘ!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
O mój Boże Wiktorku Ty jesteś coraz przystojniejszy cudny z Ciebie dzieciaczek.Bardzo fajnie że u Ciebie wszystko dobrze i że masz w końcu apetyt jak wyjdą Ci wszystkie zęby to pozjadasz w domu wszystkie kotlety ha,ha... ;-) Pozdrawiam i życze wszystkiego dobrego:-)
OdpowiedzUsuńSuper!! :) Takie wieści radują moja duszę i serce :) Na zdjęciu widać ,ze szukasz tych zębów ;) A tak w ogóle to jesteś przeuroczy i śliczny :) Pozdrawiam i ściskam mocno :)
OdpowiedzUsuńIza