czwartek, 7 maja 2015

To niesprawiedliwe..

Wracam na Bujwida. Wyniki eleganckie, więc zostaję przyjęty na oddział i mogę jutro zacząć cykl metotreksatu. Wszystko będzie szło teraz zgodnie z planem. Koniec i kropka.

W pewnej chwili, jak grom z jasnego nieba, spada na mnie wiadomość, która zbija mnie z nóg. Igusia powiększyła grono aniołków. Była kilka tygodni po przeszczepie szpiku. Walczyła dzielnie. Tyle przeszła.. Brak słów, które wyraziłyby mój żal. Nie tak miało być Iga. Nie tak.

To niesprawiedliwe..

3 komentarze:

  1. Nie potrafimy wyrazić smutku, gdy odchodzi od nas małe dziecko. Tym bardziej trzymajmy się nadziei. Przecież jest szansa, bo jest poprawa i widać tę wielką wolę zmagania się z chorobą. Aż do zwycięstwa! Dasz radę!

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj to niesprawiedliwe :-( Wiktorku bądź dzielny i idz na przód do zwycięstwa.Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Niesprawiedliwe !! Wiktorku czy Was tam na Bujwida odwiedzają mamy z dziećmi, które już maja ten koszmar za sobą i wygrały z chorobą ?? Przecież muszą być wśród Was ZWYCIĘZCY ,którzy motywują do walki ! Całuję mocno !Ciocia Iza

    OdpowiedzUsuń