niedziela, 29 maja 2016

Już niedługo, coraz bliżej..




Moje dni na OWN-ie są policzone. Spędziłem tu trzy miesiące, zadomowiłem się, a teraz czeka mnie kolejna mała rewolucja.
Najprawdopodobniej we wtorek przechodzę na oddział przeszczepowy. Jutro dziesiąte, ostatnie naświetlanie. Mam dwa dni, by się nacieszyć świeżym powietrzem, towarzystwem innych osób, po prostu wolnością..
Z jednej strony się cieszę, że kolejny etap leczenia prawie za mną, a z drugiej jestem przerażony, bo ten najtrudniejszy przede mną...
AaaaAAAAAaaa... To już się dzieje! 


3 komentarze:

  1. Trzymamy kciuki żeby wszystko było dobrze.Pamiętaj jesteś zwycięzcą!!!Dużo zdrówka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Niech się dzieje ale tylko dobrze!! Trzymamy kciuki !!
    Ciocia Iza

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzymaj się Wiktor! Musi być dobrze!

    OdpowiedzUsuń