sobota, 7 lutego 2015

Cos drgnelo..

Pierwszy raz od kiedy trafiłem na OITD ktoś odważył się powiedzieć coś pozytywnego.
"Cos drgnęło." Mala rzecz,a jak cieszy. Moj stan wciąż krytyczny, ale w końcu jakaś iskierka nadziei. Przedwczorajsze zdjęcie płuc było dramatyczne, a dzisiejsze "tylko" bardzo bardzo bardzo zle.
Moj stan jest kapinke stabilniejszy, wiec podjęto probe przełączenia mnie z oscylatora na zwykły respirator. Niestety, nie dałem rady, choć bardzo się starałem. Sam fakt,ze próbowali musi jednak oznaczać,ze jest jakaś poprawa, prawda? Wcześniej przy stuprocentowym tlenie saturacja nie mogla dociągnąć do 90, dziś zmniejszyli stężenie do 40%, a saturacja 92-94!
Znów nabrałem wiatru w żagle.
Ja Wam jeszcze pokażę doktorki na co mnie stać!

8 komentarzy:

  1. Brawo Wiktorku !!! Tak trzymaj !!! Wierzę, że wyzdrowiejesz!!! Codziennie modlę się za Twoje zdrowie i za Twoich Wspaniałych Rodziców.

    OdpowiedzUsuń
  2. Super :) Bardzo dobry kurs obrales, malymi kroczkami ale do celu! W pt oddalam krew a wiec za m-c obiecuje dostawe plytek. Musi byc dobrze Smyku.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie choć jedna iskra nadziei teraz trzeba tylko czekać aż od tej iskry zapłonie ogień dobrych wiadomości :-)brawo zuch chłopak walcz pokaż im wszystkim co potrafisz

    OdpowiedzUsuń
  4. Moi kochani wiedziałam ,że musi się w końcu wydarzyć cos pozytywnego,że coś drgnęło.Dzielny Maluch ,silny, nie poddaje się musi pokazać ,że stać go na więcej.Walcz Wiktorku !!Dobry Bóg słucha próśb tak wielu ,którzy pamiętają i modlą się za Ciebie i Twoją rodzinę.Agatko niestety muszę przyznać,że ta miedź która dla wielu daje możliwości lepszego życia dzięki zarobkom ,ta miedź jest też kolcem w oku zazdrośników .Niestety ta sama miedź dzięki której wielu z nas żyje niesie ze sobą ryzyko zatrucia powietrza wód gruntowych i ziemi.Myślę ,że konsekwencją życia tutaj jest niska odporność nasza i naszych dzieci jak również jakieś mutacje które wywołują nowotwory.Jestem z Wami myślę o Was .Wiktorku czekam na dalsze lepsze wieści od Ciebie.Iza

    OdpowiedzUsuń
  5. Yupiii! :) Dmuchajmy w te żagle...teraz.Raaazem,raaazem,i tak do domu jakoś dopłyniemy.
    My będziemy dmuchać za Ciebie.Ty tam się nie przemęczaj,leż spokojnie.
    My z Bożą pomocą ,,dodmuchamy,, też w twoje płucka:)
    Teraz!!! Razem,razem...

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo mnie ucieszyła Wiktorku ta wiadomość, pamiętaj małymi kroczkami do przodu, Ja tak jak obiecałem oddaję krew a Ty zrób znów mały kroczek do przodu (jesteś malutki i nikt nie wymaga od Ciebie dużych kroków)... wierzymy w Ciebie i wiem że będzie dobrze... tak że czekam z niecierpliwością na kolejny Twój "kroczek".
    Pozdrowienia dla rodziców małego Wiktorka

    OdpowiedzUsuń
  7. Poruszyła mnie Twoja historia maluchu :) Czytam i czekam z niecierpliwością na dobre wiadomości - i wreszcie są hura :) Dużo zdrówka ci życzę Wiktorku.

    OdpowiedzUsuń
  8. Witam,

    Jesteśmy tu po raz kolejny kupić nerkę dla naszych pacjentów, a oni zgodzili się zapłacić dobrą sumę pieniędzy dla wszystkich, którzy chcą oddać nerkę, aby je zapisać, a więc jeśli jesteś zainteresowany, aby być dawcą lub chcesz uratować życie, jesteś dla napisz do nas na poniższy adres e-mail.

    Jest to okazja, aby być bogaty w porządku, możemy zapewnić Ci gwarancyjny i 100% bezpieczne transakcji z nami, wszystko zostanie wykonane zgodnie z prawem guilding dawców nerek.
    Tak więc nie marnować więcej czasu, prosimy napisać do nas na irruaspecialisthospital20@gmail.com

    Irrua Specjalistyczny Szpital Kliniczny.

    OdpowiedzUsuń