sobota, 6 czerwca 2015

Zwyczajnie niezwyczajnie

Melduję się, że jestem w Głogowie. Miałem wyjść w poniedziałek - wypuścili mnie we wtorek, miałem wracać 21-ego na oddział przeszczepowy - każą wrócić 18-ego. Cztery dni w plecy! Niestety, nie mam w tym przypadku nic do powiedzenia. Pan każe, sługa musi..
Ponieważ nikt mnie teraz nie faszeruje żadnym obrzydlistwem, rozsyłam uśmiechy na prawo i lewo. Staram się jak tylko mogę, by rodzice wyluzowali chociaż na te kilkanaście dni. Jest wesoło i rodzinnie. Tak normalnie. Tak prawie zwyczajnie. Hemoglobina i płytki eleganckie. Podczas rehabilitacji spisuję się na medal. Wszystko w jak najlepszym porządku, z wyjątkiem odporności. Granulocyty i inne cyty spadły na pysk. Gdyby lekarze trzymali się tego, że gdy wpadnę w aplazję, wracam na Bujwida, już dawno by mnie tutaj nie było. Całe szczęście skończyło się na zwykłym "uważajcie na siebie". Mam nadzieję, że doktorki nie rozmyślą się do wtorku, gdy pojawię się w klinice na kontroli. Nie trudno zauważyć, że zmieniają zdanie jak rękawiczki. Póki co cieszę się błogim lenistwem, licznymi spacerkami i ładuję akumulatory przed najważniejszym starciem. Plan hurraoptymistyczny zakłada, że szpik dawcy zacznie pracować 14 dni po przeszczepie, a do Głogowa wrócę przed rozpoczęciem nowego roku szkolnego. Patrząc realnie muszę się liczyć z kilkumiesięczną banicją. O opcji pesymistycznej lepiej nie wspominać.. Osobiście jestem w stanie wytrzymać tyle ile będzie trzeba, bylebym tylko do tego domku w końcu wrócił. Wrócił zdrowy. Zdrowy na zawsze. Czy nie oczekuję zbyt wiele?

2 komentarze:

  1. Wiktorku trzymaj się tylko planu hurraoptymistycznego:-)Masz cudowną rodzinke więc akmulatory będziesz miał naładowane na maxa:-)Życzę dużo siły,szczęcia,powodzenia i zdrówka.No i uważaj na siebie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Niech nasza dro­ga będzie wspólna. Niech nasza mod­litwa będzie po­kor­na. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszys­tkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
    Jan Paweł II (Karol Wojtyła)
    Wróć zdrowy,wróć tak na zawsze,nie oczekujesz zbyt wiele . Ciocia Iza

    OdpowiedzUsuń